Witam.
Czytając Twój opis mam wrażenie, jakbym przyglądał się mojemu blondynowi :]
Oprócz wymienionych objawów dochodziło jeszcze do drastycznych przemblować w terra (coś jakby dziką koparkę wpuścić..). Wydaje mi się, że chodzi o wilgotność. Odkąd zmieniłem jego siedzibę na teren podmokły wariacje się skończyły. A jesłi nie chodzi o to, to może po prostu ten typ tak ma..