A moja podczas wylinki zmieniła zupełnie charakterek.

4 miesiące po zakupie tłukła się po terrarium, budziła mnie w nocy (a mam duże bydle) pukaniem tymi swoimi łapskami. Chrobotała całe noce i często dni.

Potem: weszła w dziuplę, nie ruszała się z miejsca kolejne 3 miesiące i wyliniała. Od tego czasu dalej się mało rusza i brakuje mi szczerze przyznam trochę jej aktywności...

Mam nadzieje, ze jeszcze da czadu!