Oj nieprawda. Wszystko zależy od osobnika. Mój Smithi zrobił się po ostarniej wylince taki agresywny, że atakuje na wszystko, co się rusza. Na świerszcze desantuje się ze ścian, a krople wody łapie w powietrzu.
Oj nieprawda. Wszystko zależy od osobnika. Mój Smithi zrobił się po ostarniej wylince taki agresywny, że atakuje na wszystko, co się rusza. Na świerszcze desantuje się ze ścian, a krople wody łapie w powietrzu.