Znam Markosa i wiem ze nie kupilby murinusa jakby nie mogl sobie z nim poradzic.
a walnal posta bo nie czul sie pewny i chcial od bardziej doswiadczonych hodowcow dowiedziec sie o jakis skutecznych sposobach.
zgadzam sie z Markosem. coraz czesciej widze linie pomiedzy tymi lepszymi i gorszymi;/