Ja mialem dzisiaj takiego schiza ze swoim murinusem.
Zaatakowal brazylijskiego i skaleczyl sie. Gdybym nie obserwowal tego z bliska, to rzeklbym, ze on sam spowodowal u siebie ta rane.
Ja mialem dzisiaj takiego schiza ze swoim murinusem.
Zaatakowal brazylijskiego i skaleczyl sie. Gdybym nie obserwowal tego z bliska, to rzeklbym, ze on sam spowodowal u siebie ta rane.