Wiesz, Rastafaq, a tak sobie wymyslilam temat, aby nie bylo ciagle o "kedziorkach"...
Czasami mam wrazenie, ze masz problemy z wlasna psychika, jak tak poczytam te twoje posty....
Zycze ci, abys nigdy nie mial w domu ani mrowek, ani karaluchow.
Wiesz, Rastafaq, a tak sobie wymyslilam temat, aby nie bylo ciagle o "kedziorkach"...
Czasami mam wrazenie, ze masz problemy z wlasna psychika, jak tak poczytam te twoje posty....
Zycze ci, abys nigdy nie mial w domu ani mrowek, ani karaluchow.