to jest chyba coś podobnego do tego nakówania o którym pisałem, tylko że przy nakówaniu to swędzi 10 min i od razu widać ślad, tylko że nie zawsze te badani pokazują czy naprawde jesteś uczulony.
A jeżeli chodzi o pol-czeki to teżsą dupne bo pokazują nawet te rzeczy na które byłeś uczulony a nie jesteś, np:
- byłeś uczulony na pyłki trawy, wyleczyłeś się i już nic ci ie jest, robisz sobie badanie pol-czek a tam ci wychodzi że jesteś uczulony na pyłki traw.
więc to badanie jest dobre na początku żeby się dowiedzieć czy jest się alergikiem na coś, bo zeby potem sprawdzaćto to badanie nie ma sensu.
uff... sie rozpisałem