Slyszalem, ze po ukaszeniu Crawshayi zdarzaja sie halucynacje, ale po Poecilotherii nie slyszalem ani razu.
Maze, nie Ty pierwszy wpadles na pomysl "cpania" jadu ;> Otoz wiezniowie w krajach, gdzie wdowki wystepuja naturalnie, czesto lapia je do sloikow, hoduja w celi i spuszczaja z nich jad, ktory nastepnie odpowiednio rozcienczaja ( nie pytaj jak i czym, nie mam pojecia ;> ) i wstrzykuja sobie. Ponoc dziala prawie identycznie, jak narkotyk ;>