preparaty przetestowałem osobiście i nie miałem zadnego zgonu po ich stosowaniu więc moge polecić .


hmm jeśli hodzi o karapax to nie powinno być problemów przy wylince - gozej jest z odwłokiem - rany odłoka nawet zagojone mają tendencje do odnawiania sie przy linieniu ...

co do mieszanki gipsowej - jak pisałem dopiero zamierzam to przetestować ale teoretycznie była by to bardzo dobra sprawa bo wypaliło by bakterje i szczelnie zabezpieczyło rane - jak plomba ,,, a przy zastyganiu nie wydzielają sie opary ( jak przy klejach cyjanowych )


jak amputujesz albopilosie to nie trzeba ale jak masz np regalisa albo murinusa do okiełznania ??

przez odrzucenie tzn zgnieść i poczekać az zaciśnie sie staw biodrowy ??
przy małych pajakach luzik ale straciłem jedna duzą samice bo musiałem jej 3 nogi amputować i sobie nie poradziła z krwotokiem ,,, - taz sie uda raz nie , natomiast ta metoda co podaje jest skuteczna i terz doprowadzi do odrzucenia prędzej czy puzniej tej kończyny ,, tzn jak amputujesz za stawem biodrowym i na nim zaciśniesz pętle ,, hamuje krwawienie odrazu - testowałem ,,,

moze to być terz skuteczne jak pająk nie wyjdzie z wylinki i jest wycięczony ,, wtedy utrata hemolimfy była by zabujcza .