Porównanie żarcia (świerszczy) naszych pupili z nimi samymi to już lekka przesada. Zgadzam się co do tego, że nie ma co kupować chorych "robali", co innego jednak jak naszemu pupilowi zdarzy się wypadek to można coś próbować pomagać. Najlepiej jednak pozostawić wszystko naturze.
Co do twojej metody Baku z usypianiem pająka CO2 to raczej szybciej go w ten sposób uśpisz na zawsze. Podobny efekt uzyskasz jak pozbawisz go w terrarium wentylacji na jakiś czas. Usypianie (znieczulenie ogólne) u ptaszników nie ma też takiego znaczenia jak u ssaków. Nie ten system nerwowy to i nie ten ból co u nas.
Co do ratowania pająków z wadami genetycznymi lub czekanie na kokon od nich to już stanowcza przesada.