-
Re: Dam rade z murniuskiem?
Czytam sobie te wasza dyskusje i pare spraw nasuwa mi sie na mysl.Strasznie demonizujecie predkosc murinusa-przeciez sa szybsze pająki i tez sie je przenosi,karmi itp.Po prostu najwazniejsze jest miejsce i sama technika przenoszenia.Jesli robi sie to w pokoju na stole czy na łozku to wiadomo ze moment i juz go nie ma.Uzywajac wanny czy robiac to duzym kawalku pustej podlogi zawsze jest czas by nakryc go pudelkiem.Trzeba tylko miec je pod reką-zawsze mam je obok terrarium gdy przenosze szybkie ptaszniki.Jesli siedzi w swoim oprzedzie to czesto udaje sie je przeniesc razem z nim calym.Trzeba tylko delikatnie oderwac go pensetą .Pająk-szczegolnie młody-czesto nie ucieka tylko chowa sie wewnątrz i juz go mamy.jesli juz wybiegnie nakrywamy pokrywka i podsuwamy wieczko pod spód.
I tez juz go mamy
.Jesli chodzi o jad-lepiej nie sprawdzac czy młody ma tak silny jak dorosły.Po prostu jesli unikamy kontaktu fizycznego z pająkiem to moze byc najjadowitszy na swiecie a mozna go zlapac jak brachypelme.Po to sa pudełka,pensety i rozwaga kazdego hodowcy.Jesli mysli sie nad tym co sie robi to mozna calkowicie uniknac zagrozenia.Niestety czesto jest tak ze ludzie myslą ze jesli raz sie go reką zlapalo i nie ugryzł to zawsze tak bedzie.A to zawsze jest niewiadoma.Przez prawie 10 lat hoduje ptaszniki,przekładałem je tysiące razy i nigdy nie miałem takiego momentu zebym mogł powiedziec ze ktorys mogł mnie dziabnąć tylko mi sie fuksem udało.Po prostu postepując rozważnie i ostrożnie jestesmy w stanie uniknąć zagrozenia.Niestety jezeli ktos czuje paniczny strach przedmanipulacjami z agresywnymi pająkami to powinien ograniczyc sie do tych mniej agresywnych-dla swojego własnego bezpieczenstwa.
Pozdrawiam Robert
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum