nie pracuje w handlu od urodzenia. Co wiecej pracuje akurat tam od miesiaca. Nie sadze zeby pan pracowal w handlu bo moze i o pajakch cos wie ale o zoologu nic. Pajaki to nie moja dzialka ale widze ze forum istnieje tylko po to by tacy ignoranci wykazywali swoja wyzszosc (mam pare pajakow - jestem wielki) Skad sie to u was bierze? Chamow i prostakow nie brakuje. Pajakami zajmuje sie ktos inny w tym sklepie. Gdyby pan pracowal w handlu wiedzialby pan ze branza zoologiczna to ogrom wiedzy ktorej nie da sie opanowac od tak po prostu. Jakos na moj post nie odpisal pan ani jednego rozumnego slowa tylko zaczal mnie obrazac. I po co? Czlowiek nie rodzi sie z wiedza tylko sie uczy. Prosze nie zaliczac mnie do sprzedawcow ktorzy nie wiedza co sprzedaja bo tak naprawde znam sie na wielu innych dziedzinach zoologii a nie na pajeczakach ktorych nie znosze i nie wiem czemu w ogole wdaje sie w dyskusje z kims takim.