to ze wyleci obzydliwa mucha to jeszce nic. gorzej bedzie jak ona sie zacznie rozmnazac..
co dzien rano na oknie.. ~`10much.. i co zrobic :P hah tepilem je dzien w dzien.. pewnego dnia sie niezjawily. ufff ucichlo.. bo przyszla zima.. mam nadzieje ze to sie niepowtorzy :/
masakra. pinki pod koszem na smieci, pod workiem, pod pufą, wszedzie pinka, gdzie niepopatrze tam pinka :P albo mucha. jak jakis koszmar
zoabczymy na wiosne..