Próbowałem sexować pod binokularem pająki (głównie kędziory) już od l3, ale nie zawsze jest to tak ładnie widoczne jak na tych zdjęciach.
Pomijam już kwestię uszkodzenia wylinki. Czasem ta bruzdka jest zupełnie niewidoczna nawet u l6, a u np. już u l7 pojawiała się bardzo wyraźnie (miałem też przypadki, że była wyraźna u l5).
Nie wiem czy moment uwidaczniania się cech dymorfizmu płciowego, nie jest kwestią indywidualną osobnika.