Taki pajaczek moze byc wszedzie,szczegolnie taki maly,on bez problemu przejdzie pod drzwiami,mi 2 razy uciekla vagansiczka,raz byla za szafa przyklejona,raz byla otwarta szafa i wszystkie ubrania musialem przegladac i byla w dzinsach,pocieszajacy albo i nie fakt:wczoraj u siebie w pokoju na pietrze zmienialem u swierszczykow jedzonko i jeden wyszkoczyl,rano ojciec go w salonie znalazl,przeszedl caly moj pokoj,przeszedl pod drzwiami,potem korytarz,schody na polpietro,na parter,korytasz i salon