Sprobuj delikatnie tylko zlapac wylinke pinceta i ewentualnie pogonic trohe pajaka (jesli sam nie bedzie chcial sie ruszyc...). Ja tak robilem kilka razy. Zawsze sama odchodzila bez problemu. Co najwyzej pajaczek poprzebiera troch nogami w miejscu ale sie "wyrwie" w koncu z niecnych objec starej wylinki:P Niczym nie smarowalem ani nie zwilzalem...