Robert, napewno nie poszedł. Mam nadzieję, że wszystko co tu puszczasz masz gdzieś zebrane razem. Nie myślałeś nad "wydaniem" tego w formie stronki www chociażby?Mam nadzieje ze miło poczytaliscie i pooglądaliscie,i czas który spędziłem na "wklepywaniu"tego na kompa
nie poszedł na marne