Mnie jakiś czas temu dziabnął cambridgei gdzieś 8 cm łapek. Zwiał mi na plecy więc go chwyciłem w dłoń, a ten... potraktował mnie ząbkami. Trochę poswędziało, popiekło i przeszło, ogółnie było ok. Najbardziej ciekawe było dla mnie to, że trzymał we mnie przez kilkanaście- kilkadziesiąt sekund ząbki.

Pozdrawiam