tak ale potem takie grzybki osiada ci sie na korzeniach itp i przeniosa sie napajka, ja własnie tak miałem 2 razy, raz u boehemi i raz u seemanni w obydwóch przypadkach sprawa się wyjasniła dobrze bo pajaczki przeszły wylinke. a seemanni ta wylinka tak dobrze podziała ze poszła sobie w świat w wieku L7 i do tej pory jej nie widziałem.