Co do pobierania jadu jest mniej masochistyczna metoda Trzeba pajaka potraktowac CO2, a jak juz bedzie uspiony, podlaczyc go pod prad o niewielkim napieciu. To pobudza nerwy do wydzielania jadu. Niestety nie mam pojecia jakie musi byc napiecie ani naterzenie...:/ Zbiera sie jad (raczej bedzie go niewiele, kropelka, moze dwie, wiec trzeba robic to ostroznie zeby sie nic nie zmarnowalo). Najlepiej wziac waska, szklana rurke i podgrzac nad np kuchenka gazowa mniej wiecej w jej polowie. Gdy zrobi sie plastyczna ciagnie sie aby zrobila sie jeszcze wezsza. Jak juz ja sie uformuje mozna ja przelemac w wybranym miejscu i tak sie otzrymuje naprawde waske naczynko idealne do robienia takich rzeczy. Jad zbiera sie poprzez zasysanie. Nastepnie mozna zaniesc to do punku badan alergicznych i niech zrobia probe. Tzn nie wiem czy na pewno mozna, czy nie, ale sadze ze raczej tak...:P
Osobiscie nie robilem tego nigdy, ani nie mialem badan na uczelenie na jad ptasznikow. Mialem robione badania na inne rzeczy, a wygladalo to tak: brali na igle odrobine alergenu po czym wbijali ja mi w reke pod skore. Siedzialem tak z 20toma (bo na tyle roznych czynnikow mialem badania) iglami jakies 15 min po czym pani je wyjela i zaczela obserwowac zminy na skorze: zaczerwienienia, opuchniecia itp.

Co wy? "Pogromcow Mitow" nie ogladacie?:P Tam w ten sposob pobierali jad od dosc sporej liczby kosarzy pomimo ze byli w tym temacie kompletnie zieloni udalo im sie a zaden kosarz nie padl wiec wydaje sie to byc bezpieczna metoda.