Kiedyś słyszałem (to pewnie mit ale spróbuj) kolesiowi. U ptasznika zostały kły w wylince to włąściciel nie dał za wygraną i swierszcze podawane pająkowi przekłówał igłą w wielu miejscach i gdy pająk sie przyciskal do świerszcza i wysysał go jak kto woli zjadał.


ALe najprawdopoobniej to moge ci tylko współczuć.