Chciałbum murinuska, ponieważ podoba mi się, że potrafi robić pajęczyny, no i jego obecność i zajmowanie się nim podnosi adrenalinę od której jestem poniekąd uzależniony. Np. kompię się w przeręblu, co też nie jest normalne. Latem na podnośniku 18 metrowym wjeżdżam do gniazd bocianich by pomagać przy obrączkowaniu. Obecność linii energetycznej tuż obok też daje do myślenia Ale po wszystkim jest radość. Jeśli ktoś ma możliwość odsprzedania mi za 20 zł z przesyłką jakiegoś ptasznika, który plecie nici to ok. Może być mały.