Heh... a po co wkładasz takiego pasożyta, jakim jest huba, do terrarium ;-)

Najlepszy byłby piekarnik, a potem pokrycie jej jakimś nietoksycznym utrwalaczem (coś jak pokost, ale tego ostatniego nie polecam).
Nie uchroni to jednak Twojej huby przed atakami kołatków i skórników, których teraz będzie pełno w powietrzu, gdy się ociepli. Ja w swoich grzybkach Fomes fomentarius doczekałem się pięknej hodowli mrzyków. Gdy skończyły z hubą, zaczęły wpierniczać mój dywan

Kora brzozowa może się przypalić. Ja swoją polewałem wrzątkiem, a potem suszyłem (po przyciśnięciu jej ciężkimi przedmiotami).