eeee tam zostawiać w domu... ja z moim cambridzem pojechałem nad jezioro,nie chcial podruzowac w faunboxie wiec siedział mi na ramieniu,łowiliśmy ryby,swoimi 8ma nozkami zwinnie przygotował wiele ryb do jedzenia! nauczyłem go nawet jezdzic na rowerze ! było wspaniale i nigdy tego nie zapomne. P.S a na kajakach jaką radosc mielismy! Bylismy najszybsi na całym jeziorze,tak szybko machał odnozami !!