Widocznie nie dociążyłeś mchu tak, żeby był cały zanurzony albo/i zbyt krótko go moczyłeś.
Korę najlepiej wygotować, a potem jeszcze wypiec, żeby podeschła.

Jeśli wiesz, że tematy były, to trzeba było szukać do skutku.
Druga sprawa - skąd wiesz, że były skoro rzekomo ich nie mogłeś znaleźć? :>

No i na koniec:

wierzch
gorącej
więcej
przecież
stróża
znaleźć

Rozumiem, że można zrobić raz po raz jakiś błąd - każdemu się zdaży. Ale to co Ty tutaj wytworzyłeś to już jest "misztszostfo". I nie tłumacz się proszę jakąś urojoną dysortografią czy innym dysmózgowiem.
W ostateczności Word może myśleć za Ciebie. Wystarczy tylko trochę dobrej woli. :/