ja zawsze mlode murinuski do wysylania pakuje w kliszowki na łóżku, wyglada to tak, pudelko w ktorym miszkaja, otwieram dopiero po przygotowaniu kliszowki wylozonej papierem (lignina) w waszym przypadku nowego mieszkanka i drugiej pustej kliszowki, potem otwieram murinuski i peseta przegrzebuje tunele, jak wybiegna czkam az na moment sie zatrzymaja i podkladam kliszowke do ktorej chetnie sie howaja, stamtad puknieciem energicznym w denko wytrzepuje do nowego domku i tye!!
jak nie chce sie zatrzymac podkladasz sprytnie kliszowke na drodze jego "lotu"
pozdrawiam
p/s nie polecam sposobu przy takich L6 i wiekszych okazach