-
Re: Jakie korzyści?
Cześć!
Przeczytałem przed chwilą Twój pogardliwy artykulik i co do jego prawdziwości nie jestem do końca przekonany. Sumuje się do tego ostatni nonsens -mam na myśli ofertę handlową wydawców "Terrarystyki".
Nie wiem czy wiesz o czym piszesz ale bardziej się opłaca zamówić zwykłą wycieczkę do tropikalnych krajów i na miejscu u przewodnika wykupić wycieczkę fakultatywną niż ją zamawiać w kraju np. w biurze podróży /w PST na pewno się to nie opłaci/.
Swojego czasu zapisałem się do Towarzystwa przy gazecie "Poznaj Świat". Dostałem ofertę na wyjazd poznawczy od p.Badowskiego.
Po przeczytaniu oferty pomyślałem że albo ja jestem jakimś niedorozwiniętym matołem albo p. Badowski doznał udaru słonecznego!!!
Cena wycieczki oraz koszty związane z opłtami lotniskowymi itp. dwukrotnie przekraczała tą samą wycieczkę wykupioną w zwykłym biurze podróży.
Oczywiście doceniam to że lekarze w ramach PST będą udzielali rad na temat chorób zwierząt terraryjnych -ale przez gazetę jeszcze nikt się chyba nie wyleczył?
I tak trzeba wydać kasę na leczenie -a jak nie zarobi na tym p.Zajączkowski to zarobi inny jego kolega -to normalne chyba!
-
-
Re: Jakie korzyści?
A ja znam wyjazdy organizowane corocznie przez pewne stowarzyszenie.
Cel: bliski wschód (zawyczaj od PD Turcji, przez Półwysep Arabski aż po Indie).
Cena sprzed 2 lat: 550$ od łepka.
Czas: 8-10 tyg wakacji.
W cenie były przeloty, przejazdy, opłaty lotniskowe, noclegi, wyżywienie i ubezpieczenie. Nie znam tańszych wyjazdów. A zapisy są przyjmowane na 1-2 lata wcześniej i trzeba mieć duzo znajomości i bardzo wykazać się w stowarzyszeniu by sie tak zabrać na wycieczke.
-
Re: Jakie korzyści?
Dla mnie 100 czy nawet 150 zł jest głupie gdy chodzi o dobro zwierząt, jeśli tobie na tym nie zależy to mi przykro.
-
Re: Jakie korzyści?
PST to nie jest biuro podróży - tu się nie kupi wycieczki. Tu (co daj Boże) przy współdziałaniu sponsorów (kasa na bilety, jedzonko itp) w dalekiej przyszłości będzie się organizować wyprawy naukowe np. aby podejrzeć legwany zielone i w końcu odpowiedzieć na pytanie " czy legwan jada mięsko". To - jak długo wytrzyma w doniczce można sprawdzić nie wychodząc z domu - praktycznie bezpłatnie.
Jest takie Towarzystwo, które założyło dawno temu bodajże 30 ludzi w Anglii - National Geographic - zaczynało podobnie. Czy to nie jest dobry wzorzec na przyszłość? Osiąganie celów oznacza jednak zawsze większe lub mniejsze WYRZECZENIA. Np. ograniczenie palenia - zaoszczędzona kasa przeznaczona na składkę. (Malboro - 5.75/ szt x 365 (366) dni w roku - 2098, 75 - wystarczy jeszcze na wyprawę (ok.400$) - rodzinny lub wyszukany przez Stowarzyszenie sponsor może dołożyć resztę.
Jeszcze jedno - członkostwo w PST nie jest obowiązkowe.Chcesz coś robić działaj - nie chcesz - nie przeszkadzaj (chyba że masz w przeszkadzaniu jakiś interes - to jeszcze zrozumiem)
Wielka racja Łukasz - aby cokolwiek powstało i działało - potrzeba grupy zapaleńców zdolnych do pociągnięcia za sobą większej grupy "aktywnych - przychylnych". Grupa "malkontentów - hamulcowych" także się pojawi (zawsze i wszędzie) - wszystkie elementy można znaleźć w PST. Najtaniej zostać "malkontentem" - to nic nie kosztuje. Wystarczy stanąć z boku i oceniać i marudzić. I to nie jest kwestia ceny za "Terrarium" czy składki na PST.
To kwestia "tego co każdemu w duszy gra".
Nie każdego stać na kreatywność - każdego na krytykę.
Sukces zależy w tym przypadku na odporności "grupy zapaleńców" na wypowiedzi "malkontentów - hamulcowych"
Przez gazetę nikt się nie wyleczył - (najtaniej - nieprawdaż)? A przez Internet? Praktycznie codziennie odpowiadam na 10-20 listów o podobnej treści a kończącej się .....proszę o pomoc. Ryzyko wielkie ale mam nadzieję że jak na razie jest dobrze. Zabiegu na otwartej jamie brzusznej nie da się przeprowadzić przez sieć, gazetę czy telefon. Ale profilaktyka żywieniowa, środowiskowa, lekkie i wyraziste (po 15 latach praktyki) przypadki lekkich schorzeń i owszem. To też można zrobić bezpłatnie - czemu nie.
Kwestia kasy - gdymym piekł chleb - zarabiałbym na sprzedaży pieczywa - ale niestety nie jestem piekarzem. Ale chętnie zapłacę piekarzowi jeśli sprzeda mi dobre produkty. Choćby po to aby nie splajtował i nie zamknął piekarni. POZA TYM - DLA OKAZANIA SZACUNKU DLA JEGO PRACY I UMIEJĘTNOŚCI
ps. zapisałeś się do towarzystwa przy "Poznaj Świat"
"Nie pytaj co "Poznaj Świat zrobił dla Ciebie, ale co Ty zrobiłeś dla "Poznaj Świat"
-
Re: Jakie korzyści?
Ludzie czy wy wogule czytacie co ja napisałem? To wyjaśniam, NAPISAŁEM ŻE WG MNIE JEŻELI MASZ POMYSŁ JAK WYKORZYSTAĆ CZŁONKOWSTWO W PST TO SIE ZAPISZ ALE JEŻELI CHCESZ Z TEGO CZERPAĆ KOŻYŚCI TO DAJ SOBIE SPOKUJ. Wyraziłem jedynie swoje prywatne zdanie. Szanuje zarówno fryte jak i noradarling bo sporo wiecie i mażna sie od was sporo nauczyć, ale ludzie ja nie chce przerobić PST na buro podruży. To był hipotetyczny pomysł. Czy ktoś z was próbował kiedyś coś podobnego zorganizować? ja tak. Wiecie ile to kosztuje?, ja wiem, wiecie jak to sie organizuje?, a no najpierw pomysł jediemy do jungli oglądać coś tam, potem ideologia naukowa, Patronat np. PST, następnie chodzenie od drzwi do drzwi za sponsorami. Na koniec po przyjeździe póblikacje z podziękowaniami dla PST i sponsorów. Czy chcecie gdzieś jechać, czy coś wydać, czy wpłynąć na kształt ustawy nikt ie zrobi tego za was, albo bierzcie sie do roboty, albo nie przeszkadzajcie. Tak brzmiała konkluzja. Reprezentuje jedynie własne zdanie i prosze nie brać tej wypowiedzi jako stanowisko PST. Jeżeli ktoś chce sie dowiedzieć jak zbiera sie fundusze, harmonogramuje wyjazdy, pisze wnioski do fundacji, stoważyszeń gnin, ministerstw to zapraszam do dyskusji na maila. Gdybaczy chmara ale z tego co widze to jedynie Jarek próbuje coś zrobić.
-
Re: Jakie korzyści?
Jezeli wszyscy zapisywaliby sie do roznych stowarzyszen tylko dla korzysci to nic niemialoby racji bytu , a moze zrobmy to po to aby cos razem stworzyc pomoc nastepnym aby im bylo latwiej znowelizowac przepisy ulatwic formalnosci w urzedach a pozatym wymieniac doswiadczenia pomagac sobie nawzajem i poszerzac swoje zainteresowania . Korzysci materialne to bardzo malo w porownaniu z innymi nie wymiernymi , a moze ja tez sie myle?
-
Re: Jakie korzyści?
Stowarzyszenia zazwyczaj mają to do siebie, że ludzie zbierają się i robią coś w sprawach na których im zależy, w przypadku PST głuwnie
przeciw wag dla rządu ktury wymyśla ustawy o zwierzętach terrarystycznych nie mając o nich pojęcia, ale tesz jak ma ktoś problem ze zwierzęciem (choroba) to możesz liczyć na pomoc.
I napewno jak ktoś chce sobie kupić jak zwierze kture trudno dostać, ludzie z kontaktami pomogą.
A z czasem może będoł możliwe wypady,żeby podziwiać zwierzęta w ich naturalnym środowisu. Narazie to mało prawdopodbne, ale jak PST ruszy pełną parą znajdą się sponsorzy.
pozdrawiam!!!
albopilosa
-
Re: Jakie korzyści?
Dyskusja jest bardzo interesująca, ale okropnie bolą mnie te wszystkie błędy ORTOGRAFICZNE i INTERPUNKCYJNE.Błagam, przeczytajcie przynajmniej swojego posta, zanim go wyślecie. Z wyrazami szacunku.
Robert.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum