Coz, przykro mi to mowic, ale z tego nic nie bedzie. Po kiego grzyba ten kokon otwierales???? A jak juz otworzyles i zaspokoiles swoja ciekawosc, trzeba bylo nic nie ruszac i zaszyc go. Inkubowanie jajek poza kokonem to strata czasu - nie zapewnisz takich warunkow, jak w oprzędzie. Czarne jajeczka sa w prawie kazdym kokonie, a u A. geniculata w szczegolnosci - zwykle samica tak duzo jajeczek sklada, ze nie jest w stanie zaplodnic wszystkich.

Bedziesz mial nauczke na przyszlosc - nie otwiera sie kokonu A. geniculata przed uplywem miesiaca od zlozenia.