Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Chyba spier...liłem kokon :(

  1. #1
    dreadknight
    Guest

    Chyba spier...liłem kokon :(

    Po dwóch dniach jak geniculata zrobiła kokon odebrałem go no i postanowiłem go otworzyć i zobaczyć ( w sumie niewiadomo po co). Było kilknaście czarnych jajeczek i stwierdziłem że lepiej bedzi je oddzielić od dobrych.

    Czytałm kiedyś że można inkubować jaja bez kokonu i tak obecnie je mam. Są podwieszone na gazie (drobnym bandarzu) nad wodą w temp 26-27stopni i przykryte gazą.

    Powiedzcie czy coś z tego bedzie czy spieprzyłem sprawe z tym wyjęciem z kokonu??


  2. #2
    X_v_X
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    chyba pomyślałeś dopiero po


  3. #3
    Grażynka
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    nie tyle z odebraniem co z otworzeniem.... teraz jajeczka sa duzo bardziej podatne na pleśńi i grzyby ... ale być moze cośjeszcze z tego wyjdzie ...


  4. #4
    ProfesYonalista
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    mozesz sie juz nastawic ze z tych jajeczek bedzie wielka KUPA

    Nie ma to jak zaraz po zlozeniu kokonu postanowic sobie zeby go otworzyc
    Gratuluję pomysłu

  5. #5
    Markoś
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    jako powiedzial Grażynka moze cos z tego bedzie a moze byc wielka kupa


  6. #6
    Awikularia
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    Coz, przykro mi to mowic, ale z tego nic nie bedzie. Po kiego grzyba ten kokon otwierales???? A jak juz otworzyles i zaspokoiles swoja ciekawosc, trzeba bylo nic nie ruszac i zaszyc go. Inkubowanie jajek poza kokonem to strata czasu - nie zapewnisz takich warunkow, jak w oprzędzie. Czarne jajeczka sa w prawie kazdym kokonie, a u A. geniculata w szczegolnosci - zwykle samica tak duzo jajeczek sklada, ze nie jest w stanie zaplodnic wszystkich.

    Bedziesz mial nauczke na przyszlosc - nie otwiera sie kokonu A. geniculata przed uplywem miesiaca od zlozenia.

  7. #7
    robert.p.
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    No to raczej po sprawie.Nie ma sensu otwierac kokonów wczesniej niż po 4 tygodniach.Wyjątek można zrobic wtedy gdy wyrażnie "na dotyk" czuje sie ze cos jest nie tak.Ale po 2 dniach nic jeszcze nie mogło byc z nim "nie tak".
    Wtedy robi się to po to by próbowac cos uratowac.Ale to powinno byc wyjątkiem a nie regułą.Jesli masz jeszcze ten pusty kokon to wsyp tam jajka,zaszyj i licz na to ze będziesz miał farta i cos jeszcze z tego wyjdzie.


  8. #8
    2P
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    Mam pytanie: Czy mogę nimfy II kędziorów po otwarciu przenieść odrazu na włókno kokosowe, czy lepiej na papier?


  9. #9
    robert.p.
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    Kedziorom nic na włóknie nie powinno sie stac nic,ale bezpieczniej jednak wszystkie nimfy trzymac na papierowym ręczniku.Tak mi sie przynajmniej wydaje.Jak zaczną wyłazic pajączki to wtedy daje na torf.


  10. #10
    Vanaloon
    Guest

    Re: Chyba spier...liłem kokon :(

    I po kiego grzyba od razu go otworzyłeś?? :-) Z tego co wiem nie powinno się tego robić zbyt wcześnie ale możesz próbować :-(((


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •