ja miałem raz przypadek że moja smithi bo kilku miesięcznej głodówce przestała się poruszać stała się taka nie mrawa. zostawiłem ją przez pare godzin i nic się nie działo więc wziołem ją na ręce i zacząłem jej się przyglądać z bliska, odwróciłem ją nawet do góry nogami by sprawdzić czy zdoiła się przewrócić czy ma takie siły aby tego dokonać o pająk tylko czasami poruszył nogami. myślałem że to już ostatnie godziny życia mego ptasiora. wsadziłem go z powrotem do pudełka i po paru minutach zaczół mi smithas wychodzić z wylinki. strasznie się zdziwiłem ale nieźle przestraszytłem. było to z l6 na l7