Słyszałem o kolesiu który nakarmił świerszcze jakimiś witaminkami, a następnie te robale dał swojemu ptaszorkowi. Niestety jego pupil tego nie przeżył...

To opowieść typu 'usłyszana od znajomego znajomego' czyli nie z pierwszej ręki, wiec nie wiem ile w tym prawdy. Ja osobiście wole nie ryzykować. Chociaż jak znajde w sobie troche ochoty to poeksperymentuje na jakiś tanich pajączkach.