Co do witaminek, to raczej bym nie podawal... w sumie wiadomo, ze co za duzo, to niezdrowo. A bez znajomosci "maszynerii" zwierzaka, lepiej tego nie robic. Urozmaicanie pokarmu powinno byc w zupelnosci wystarczajace.


Moje jada na malo urozmaiconej diecie... ale niedlugo zrobi sie cieplo, to sie to zmieni.