Z gablotką to jeszcze "pół biedy"!! Najlepsze są babcie albo młode mamusie z dzieckiem na spacerze z uniwersalnym, wykrzykiwanym przy każdej okazji hasłem: "NIE ZBLIŻAJ SIĘ DO PIESKA BO CIĘ UGRYZIE!! PIES JEST ZŁY I GROŹNY!! - a potem dziecko na widok sikającego psa w odległości 2 metrów od niego wpada w histerię, płacz i ogólnie "tragedyja". I gdzie tu logika?? Z wygody to powinniśmy zabronić dziecku używać mydła.. A bo sobie jeszcze oczka potrze i będzie kłopocik a tu się właśnie "M jak Miłość" zaczyna.. Aj waj, aj waj!! )