Rozumiem twoja obawe o pajaczka , wyrazilem tylko swoje zdanie na ten temat tez nie ryzykowalbym podawanie mrowki pajaczkowi ,ale kilka razy widzialem jak nasz polski skakun arlekinowy atakuje pojedyncze mrowki (naprawde fajnie to wyglada fajne skoki robia te malutkie pajaczki ) i nie widzialem zeby mrowka cos mu zrobila . Aczkolwiek nie wiem co by sie stalo jakby taka mrowka spotkala sie z jakim L1 maluszkiem i nie bede ryzykowal :P
Pozdro