Co do cen to juz takie sa.. co do przekrecania nazw pajakow to tez nic dziwnego to wszystko wina gield i sprzedawcow mojemu koeldze udalo sie kupic w tamtym miesiacu na gieldzie w pradze od jakiegos czecha/slowaka Chilijskiego ktorego sprzedawca nazwal B. Albopilosum i w cenie 20pln dorosla samice...
A co do nazw w sklepie i opieki to tlyko i wylacznie niekompetencja w sklepach...
Ja jestem z Jeleniej ale moze niebawem wybiore sie obczaic ten sklep i op..... troche sprzedawce / wlasciciela