Jesli chodzi o moje pajaki, to najwiekszym inwalida jest dorosla samica P. regalis, ktora nie wiedziala, jak tu sobie dac rade z karaczanem ;] Po kilku dniach zycia w symbiozie, "skapowala", zeby odwrocic go i zaatakowac miekka strone ciala.
Jesli chodzi o moje pajaki, to najwiekszym inwalida jest dorosla samica P. regalis, ktora nie wiedziala, jak tu sobie dac rade z karaczanem ;] Po kilku dniach zycia w symbiozie, "skapowala", zeby odwrocic go i zaatakowac miekka strone ciala.