Te domowe najczęściej znajdowane są w ciemnych i wilgotnych miejscach (miałem doniesienia o łazienkach i "butwiejących" książkach w biblioteczkach).

Dziesiątki zaleszczotków widziałem podczas mojego ostatniego wypadu w terenie pod korą drzew. Generalnie sporo tego badziewia jest pod korą obumarłych sosen, nawet bardzo młodych.