Coz, czasami sie tak zdarza. Nie wiadomo, dlaczego takie rzeczy sie dzieje - moze samiec byl stary a jajeczka niezaplodnione lub z jakims defektem? Nawet jakbys natychmiast ten kokon odebral, tylko lekko uszkodzony, to i tak moglo juz nic z tego nie byc. Sam zauwazyles, ze warstwa pajeczyny otaczajaca go byla bardzo cienka - byla pewnie tez zbyt cienka, aby utrzymac jajeczka w dobrym stanie. Moim zdaniem, z tego kokonu i tak nic by nie bylo.