moja kędzierzyca miała podobne niemrawe dni, czasami przez miesiąc potrafiła się w ogóle nie ruszać. Jeśli ją dotknąłem, to łaskawie przestawiła jedną nogę - tą którą akurat smyrnąłem. Poza tym nie chodziła równiez w nocy. To było z 3-4 lata temu i nadal zyje sobie dobrze. Nie sądzę by jej coś dolegało, no chyba ze jakaś katatonia... :]