Jak już samica złożyła kokon, to czekasz do następnej wylinki samicy dopiero wtedy dopuszczasz, wraz z zrzuceniem wylinki nasienie za spermateką też "schodzi". Spotkałem się z przypadkiem, ze samica murinusa zrobiła kokon, a po jakims czasie kolejny bardzi mały, więc może i ta samica Ci złoży kolejny kokon, choć naprawde w to wątpie i nigdy o takim czymś u nadrzewnych nie słyszałem, dlatego to sa tylko puste dywagacje.