Postawienie rodziców przed faktem dokonanym nie jest złym pomysłem.
U kumpla były w klasie mikołajki ( każdy daje wylosowanej osobie jakąś niedrogą pierdółkę ), więc ten zamówił sobie u kolegi ( też terrarysty ) małego ptasznika . Oczywiście rodzice nic nie wiedzieli , gdyż prezenty miały być niespodziankami
Jakże wielkie było więc zdziwienie kolegi gdy dostał żywego ptasznika Przyniósł go do domu i rodzice chcąc , nie chcąc musieli go zaakceptować ( przecież nie wyrzucą żywego zwierzęcia ) .
Dodatkowo możesz rodzicom podrzucić opis jakiegoś naprawdę łagodnego pająka, i oświaczyć ,że takiego właśnie masz zamiar nabyć.