Co do Avicularia. Nie miałem ich dużo, jednak jeśli chodzi o głodówki, przebijają wszystkie moje pająki z wyjątkiem jednego kędziora. Nawet L1 potrafiły nic nie ruszyć przez miesiąc, by potem nażreć się jak świnie i przejść linienie tydzień później.

Nie trzymam ich w podwyższonej temperaturze, pilnuję tylko większej wilgotności. Jak na razie nic nie straciłem.