Ja inaczej radzilem sobie z tym. Czymalem pinki w zamrażalniku i po wyjęciu były jak kamień więc spoko sie je kroi i nic sie nie rozlewa potem czekasz jakies 30 sekund do kilku minut aby pinka sie rozmroziła i serwujesz ja pajączkowi![]()
Ja inaczej radzilem sobie z tym. Czymalem pinki w zamrażalniku i po wyjęciu były jak kamień więc spoko sie je kroi i nic sie nie rozlewa potem czekasz jakies 30 sekund do kilku minut aby pinka sie rozmroziła i serwujesz ja pajączkowi![]()