Ja tez jestem z wami. Widzialem w zooologicznym pytora ktolewskiego ktory nie mial nawet wody, ani kropli. Do tego kratke wentylacyjną ledwo co dostrzeglem. Zoologiczne dzialaja mi na nerwy. Zwierzeta sa przeznaczone na zysk. nikt nie mysli jak one tam siwe czują.
Mam pomysl, moze tak wlascicieli takich sklepow zoologiczny wsadzimy w taki "pojemnicze" co wy na to??

Pozdrawiam
gg 3467407