Kiedyś wyczytałem ze prawdopodbnie w Stanach za większość ukąszeń T.agrestis obwinano pająki z rodzaju loxosceles. T. agrestis jest tam bardziej pospolity i występuje na większym obszarze niz Loxoscelesy.
Z tego co wiem to nawet po tych naszych kątnikach mogą powstać brzydko gojące się i ropiejące rany rany. Nie zaryzykowalbym wzięcia takiego brzydala na lapy.