Jeśli są dobre warunki w akwarium, w miarę gęsto rosną rośliny, i tak jak już wspomniano - są kryjówki, to jest to wręcz idealne środowisko dla krewetek filtrujących. Co do ryb to raczej nie ma przejawów agresji, nawet ze strony dużych brzanek.
Mam w 120L akwarium 4 krewetki. Jednego samca i trzy samice. Samice znoszą jaja niemalże na okrągło. Jednak po wykluciu się z jaj nie udało mi się odchować nawet jednej krewetki. Przeważnie po pięciu dniach wszystko pada. Prawdopodobnie jest to wina pokarmu, ale wciąż próbuję.

I tu, korzystając z okazji, pytam: Czy komuś udało się odchować wyklute krewetki?