Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: kwaterra dla raczka kubańskiego

  1. #1
    Tyberek
    Guest

    kwaterra dla raczka kubańskiego

    Mam zamiar zakupić raczka kubańskiego. Jak powinna być urządzona kwaterra dla tegoż raczka? Z góry dziękuję za pomoc.


  2. #2
    Radek. P.
    Guest

    Re: kwaterra dla raczka kubańskiego

    Dużo kryjówek. (Lubią się chować, a jak będzie za mało to będą się o nie bić. podczas bitwy odcinają sobie nawzajem poszczególne części ciała, które odrastają dopiero w czasie wylinki. A, i rak jest wyjątkowo agresywny przed wylinką i podczas opieki nad młodymi lub jajami.) Warto też dać grubą warstwę podłoża (żwiru lub piasku), bo potrafią wykopać norkę, gdy złożą jaja, a nie mogą znaleźć kryjówki która im się podoba. Musi być też napowietrzarka i dobrze mieć filtr. Warto też posadzić rośliny, bo rak bardzo chętnie je zje :-). Nie myśl że jakiejś rośliny nie zje, bo jeśli piszą że jest niejadalna, to rak będzie to codziennie sprawdzał, aż roślina zginie z powodu podzielenia na porcję. Rośliny trzeba jednak co jakiś czas dawać nowe. Warto też wpuścić ślimaki, bo rak też będzie je podżerał.
    Jak spełnisz te warunki, to raki powinny się szybko mnożyć.

    Co do karmienia to dawaj mu cokolwiek. Ze wszystkiego co im dawałem nie chciały zjeść tylko kości kurczaka i ślimaka lądowego. (Przy tym ślimaku były jednak już najedzone.) Najbardziej lubią pokarm dla żółwi wodnych, dżdżownice i rośliny akariowe.

  3. #3
    Tyberek
    Guest

    Re: kwaterra dla raczka kubańskiego

    Dzięki. A jak długo (dzień,godzina itd.) linieje i jak to wygląda? Jak duża powinna być ta kwaterrka?


  4. #4
    Radek. P.
    Guest

    Re: kwaterra dla raczka kubańskiego

    Jest dosyć ciemny (dwuwarstwowy pancerz), później pancerz z głowotułowia zaczyna się lekko z tyłu odklejać, tak, że na grzbiecie pomiędzy odwłokiem i głowotułowiem powstaje przerwa, w której widać coś białego. Przerwa ta ciągle powiększa się, a po 2-3 dniach rak linieje. Proces samego linienia trwak chyba krótko, bo kiedy rak miał już dużą przerwę w pancerzu, a ja poszedłem czytać, to jak jakieś 10 minut póżniej poszedłem do akwarium, rak leżał obok wylinki. Po pięciu minutach wstał, ale jeszcze kilka minut chodził bardzo niepewnie. Linieje w dzień (a przynajmniej u mnie tak zawsze było). Więcej o nim napisałem w "powinien być opis raka kubańskiego"

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •