Ja tam wole, nasze krajowe mięczaki oglądać na wolności. Jeśli ktoś ma czas i ochote to polecam wybrać się na łono natury i poobserwować wiosenne zachowanie przedstawicieli krajowej fauny. Oczywiście nie muszą to być tylko i wyłącznie ślimaki. Ja ostatnio widziałem prześlicznego, dorodnego pomrowa wielkiego (Limax maximus).

Pozdrowiaski