Siema!!!

Ze 3 tygodnie temu byłem we Wrocławiu i razem z nookiem wybralismy sie żeby poogladać........ ja jako wielki miłosnik węzy od razu podszedłem do terrariaum z bosami. Totalne załamnie - jeden boas leży w dziwnej pozycji na ziemi...bez jedego oka.....z ranami głębokimi na 1 cm.....skóra schodzi mu juz chyba z drugi tydzień.....wąż jest ledwao żywy. Później poszlismy obejrzeć jaszczurki.......pan z opiekun podchodzi do terrarium felsóm madagaskarskich i z uśmiechem na ustach wrzuca do ich terra pół miski mączników........nie mam pytań.....