"
W każdym razie - jeśli weterynarzowi wystarczy samo zgłoszenie od hodowcy - boję się że w Polsce nagle wszystkie gatunki zaczną się "rozmnażać" i w ten sposób cała idea ochrony gatunków i rejestracji przestanie mieć sens i rozpocznie swoje życie jako kolejny martwy przepis...
"

dokładnie to miałem na mysli... nagle nasz kraj stanie sie niemalże europejska stolicą rozmnazania gadów...